Aaron Kozak
praca literacka
“Mikołaj”
Mikołaj był zapalonym miłośnikiem książek. Już od najmłodszych lat fascynowała go magia słowa pisanego, która potrafiła przenosić go w świat pełen przygód, tajemnic i niesamowitych postaci. Bardzo lubił też pisać wiersze. Postanowił więc założyć stronę internetową poświęconą swojej twórczości.
Niestety, pomimo swojej łagodnej natury Mikołaj był nękany przez swoich rówieśników z powodu nadwagi. Był grubszy niż inni chłopcy w jego wieku, co często przyciągało niechcianą uwagę ze strony kolegów.
Chłopak zaczął się zamykać w sobie i unikać towarzystwa innych. Większość czasu przebywał w bibliotece, gdzie mógł spędzać czas wśród ulubionych książek i czuć się bezpiecznie. Gdy wracał do domu to siadał przed komputerem i czytał komentarze pod umieszczonymi przez niego wierszami.
Aż kiedyś zauważył, że ktoś dodał w komentarzu jego zdjęcie, które było zrobione w szatni sali gimnastycznej. Negatywnych wpisów pod tym zdjęciem było bez liku. Początkowo próbował ignorować te komentarze i zaczął myśleć, że rówieśnicy mu zazdroszczą. Jednak z czasem czuł się coraz bardziej zraniony i przygnębiony.
Pojawiły się problemy z koncentracją, a jego samoocena znacznie się obniżyła.
Pewnego dnia, gdy znów dostał obraźliwy wpis, postanowił zareagować. Odpisał na komentarz z klasą i szacunkiem osobnikowi, który w sposób wulgarny skomentował jego zdjęcie z szatni. W tym momencie chłopiec uświadomił sobie, że już zbyt długo jest ofiarą hejtu nie tylko w szkole, ale również w internecie. Nie chciał już tego więcej, postanowił coś z tym zrobić i pomóc nie tylko sobie, ale innym, którzy padli ofiarą hejtu.
Więc postanowili wraz z kolegą z kółka literackiego założyć grupę wsparcia dla osób nękanych nie tylko w internecie, ale również w szkole. Za zgodą nauczycieli robili różnego rodzaju prelekcje. Rozwieszali też plakaty, na których były informacje na temat cyberbullyingu i jak z tym walczyć.
Mikołaj miał świadomość, że sama walka z hejtem nie jest łatwa, ale wierzył, że każdy z nas może zrobić coś dobrego, żeby pomóc innym, a każde dobre słowo ma swoją moc.
Dlatego postanowił zareagować i nie hejtować. Pokazał, że niezależnie od tego jak wyglądasz, jesteś wartościowym człowiekiem i zasługujesz na szacunek.
Dzisiaj Mikołaj jest dorosłym mężczyzną, który wciąż kocha czytać książki i pisać wiersze. Przez całe swoje życie pamięta jednak jak hejt odbił się na jego zdrowiu i psychice.