Hanna Budzińska

praca literacka

"Sprawa Jolki"

        Mieszkam w małej miejscowości . Tutaj wszyscy się znają . Jest sklep w którym zajmują się dystrybucją lokalnych wiadomości i kościół gdzie zobaczyć można najnowsze modowe hity . Gdyby nie Dom Kultury umarlibyśmy z nudów . 

        W piątkowy wieczór otworzyłam klasowy czat , na którym są wszyscy uczniowie klasy 6 “a” , a tam ostatni post : “ Jolka to idiotka “ . Napisał to Kuba . Zdziwiło mnie to bo jeszcze nie tak dawno Kuba wracał z Jolką po szkole do domu . Jakby tego było mało Bartek dorzucił zdjęcie na którym Jolka wyglądała wyjątkowo niekorzystnie . Następnego dnia post i zdjęcia zniknęło , jednak jak mówi moja mama : “ w internecie nic nie ginie “ . Już w poniedziałek cała 6 “c” i 7 “a” wysyłały sobie ten post w prywatnych wiadomościach . Ktoś z naszej klasy zrobił zrzut ekranu i przesłał to dalej , a Jolka… Jolka nie przyszła do szkoły . We wtorek było trochę ciszej . Jolki dalej nie było. Wybrałam się więc do niej , a ona …. oczy zapłakane , nos czerwony jednym słowem dramat . Wpuściła mnie do środka i pokazała telefon , a tam cała masa anonimowych wiadomości , ze jest głupia , brzydka , że kujon , no było tam wszystko . Jolka była w bardzo złym stanie . Jej mama , która załatwiła by sprawę od ręki była w delegacji , a tacie jakoś nie miała śmiałości powiedzieć o tym co się stało . Jednak nie było na co czekać kazałam Jolce się ubrać i razem poszłyśmy do Domu Kultury , w którym pracuje przemiła pani Ewa , prywatnie ciocia Joli . Jolka w sumie nic nie mówiła tylko płakała , za to ja powiedziałam jej wszystko i pokazałam wiadomosci ktore dostala Jola . No i się zaczęło … Pani Ewa zadzwoniła do naszego wychowawcy , ten do mamy Kuby i do szkolnego psychologa . 

       W środę rano poszłam po Jolkę i razem z Panią Ewą przyszłyśmy do szkoły . Pomyślałam że razem raźniej . Mama Kuby czekała z psychologiem pod klasą , a Kuba ze spuszczona głową siedział na podłodze . Kiedy weszliśmy do klasy mama Kuby powiedziała , że kuba ma stanąć na środku klasy i powiedzieć Joli co o niej myśli skoro tak sie rozpisal w internecie , jednak bez klawiatury to on nie był już taki wygadany , rozpłakał się tylko i powiedział , że bardzo Jole przeprasza i że tak naprawde zazdrdosny był o grę , ktorą dostała na urodziny . Mama Kuby dała Joli ogromną czekoladę i powiedziała że bardzo jej przykro że syn się tak zachował , a chwilowy brak dostępu do sieci wyjdzie mu na dobre .

NETVENGERS

netvengers.zzt@gmail.com

Copyright © Netvengers 2023